poniedziałek, 7 listopada 2011

Wygrana w konkursie Idalii & Candle Room :)


Miałam tu zajrzeć dopiero wieczorem, ale nie mogłam się powstrzymać! ;) Dzisiaj po powrocie z zakupów zobaczyłam na biurku kopertę z czymś wypukłym w środku (w pierwszej chwili nie domyślałam się, co to może być). Wzięłam ją do ręki i… poczułam że pachnie! :D Tak, to pachnący sampler z Candle Room  wygrany u Idalii. :)


Świeczka pachnie naprawdę ładnie, naturalnie (nie jakoś chemicznie) i intensywnie. W czasie przesyłki została uszkodzona góra świeczki, ale knot raczej pozostał na swoim miejscu (jeszcze nie rozbroiłam foliowego opakowania ;]), więc nic mi nie powinno przeszkodzić w cieszeniu się gruszkowym aromatem. :)

A tak przy okazji – lubicie zapachowe świeczki? Zdradźcie mi (może być na ucho ;)), jakie są Wasze ulubione zapachy? :)

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam zapachowe świeczki, mogłabym się nimi obstawić z każdej strony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale duża i piękna! LIstonoszowi musiała niexle pachnieć torba :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja kocham takie świeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gośka - świeczka jest niewielka, tylko na zdjęciu może się wydawać większa, bo wycięłam zbędne tło. :) Ale pachnie na cały pokój. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewo. Widzę, ze tempo pisania i działanie masz zawrotne. U nas to były kiedyś lampki oliwne zapachowe. Fajna sprawa.
    Pozdrawiam Ciebie
    Vojtek przy goleniu

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam świece zapachowe, zwłaszcza waniliowe, cynamonowe, kawowe i czekoladowe. To dobry sposób na poprawę nastroju w ponure dni i wieczory:)

    P.S. Dziękuję, że dodałaś mój blog. Ja dodałam Twój także.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ulubiony zapach,
    Zapach wiosennego ogrodu pełnego przepięknie pachnących, skropionych rosą konwalii. Prawdziwa wiosna w domu! Jest to zapach Yankee Candler Garden Hideaway. [http://www.candleroom.pl/?511,yankee-candle-garden-hideaway ]

    Pozdrawiam i zycze duzo zapachowych radosci :D

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zamierzasz dodać swój komentarz. Odpowiem pod tym wpisem i na pewno odwiedzę Twój blog. Podobnie jeśli dodasz mnie do obserwowanych, możesz liczyć na rewanż. Nie pisz więc tylko tego, że mam fajny blog i że zapraszasz na swój.

A poza tym... czuj się jak u siebie na blogu! ;)