Nie samymi kosmetykami żyje człowiek, nawet ten płci żeńskiej. Potrzebna mu jeszcze elektronika. ;]
Moja druga połowa miała to szczęście, że otrzymała (słowo „połowa” jest rodzaju żeńskiego, więc piszę „otrzymała”, chociaż wcale nie chodzi o kobietę – żebyście sobie nie myślały, że jestem aż taka nowoczesna! :P) do testów smartfona HTC Mozart.
Tak wyglądał telefon tuż przed przystąpieniem do testów. ;)
Jeśli jesteście ciekawe, jak sprawuje się ten mały cud techniki, zapraszam Was TUTAJ. To blog mojego lubego. Trochę mu pomagam. ;) Zapraszam do czytania, komentowania i oceniania. :)
Istny szał nastał z tym testowaniem telefonów - najpierw Play, teraz Orange :) Ja nie jestem podatna na takie kuszenie, mam swojego Samsunga i póki co jestem z niego zadowolona i nie potrzebuje niczego lepszego :)
OdpowiedzUsuńUdanych testów! :)
Też się starałam o dostanie HTC do testowania, ale cóż, nie tym razem.
OdpowiedzUsuń