sobota, 5 listopada 2011

Listopadowa promocja specjalnie dla Was! :)


Zgodnie z wczorajszą obietnicą podaję szczegóły promocji. Uwaga, uwaga… Kochane Czytelniczki blogu Siuzdakowej dostają aż 50% zniżki na wszystkie usługi w gabinecie kosmetycznym Jolanty Leszkiewicz w Warszawie (KLIKNIJ aby dowiedzieć się więcej)! Chcecie zobaczyć, ile zapłacicie? Oto cennik:

…i pamiętajcie, żeby od tych cen odliczyć połowę! :D

Co trzeba zrobić, żeby skorzystać z promocji? Wystarczy przyjść na ul. Żeromskiego 64 (róg Przybyszewskiego) i podać hasło: „Siuzdakowa na tropach urody”. :) Dla łatwiejszej orientacji zamieszczam mapkę:


O czym jeszcze trzeba pamiętać? O tym, że promocja trwa do końca listopada i jedna osoba może z niej skorzystać… dowolną ilość razy! :D Czy można sobie wyobrazić lepszy sposób na poprawę humoru w listopadowe dni? ;)

5 komentarzy:

  1. Dziękuję Ewo!
    Szybko działasz i dobrze.
    Dzisiaj idę tam zawieszać dyplomy z różnych kursów i szkoleń.
    Zajrzyj dziś na mój blog tam gdzie mam po prawej stronie Express Codzienny.
    Pozdrawiam w niedzielę. Bu jutro poniedziałek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, niestety Warszawa to dla mnie drugi koniec Polski.. ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłoby cudownie, gdyby ta sympatyczna pani miała jakąś filię swojego zakładu niedaleko mojego miejsca zamieszkania - słysząc coś takiego to aż się serce rwie ;)
    50% to naprawdę duży upust!
    Jestem teraz na etapie powiadamiania moich znajomych z miasta stołecznego Warszawy :)

    Btw. Nie podobają Ci się biologiczne wzmianki w moim notatniku?
    Kochanie, ja nie wiem, jak mam rozumieć to "Życzę Ci wielu twórczych (nie biologicznych) natchnień i uniesień!"
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda,że tak daleko mam do Warszawy, ceny bardzo korzystne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że nie Łódź:P poproszę o załatwienie rabatu 50% w Łodzi! :D

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zamierzasz dodać swój komentarz. Odpowiem pod tym wpisem i na pewno odwiedzę Twój blog. Podobnie jeśli dodasz mnie do obserwowanych, możesz liczyć na rewanż. Nie pisz więc tylko tego, że mam fajny blog i że zapraszasz na swój.

A poza tym... czuj się jak u siebie na blogu! ;)