środa, 28 grudnia 2011

Na zdrowie, na szczęście, na ten nowy… JOY :D


Nowy, bo noworoczny. Nie znalazłam w nim nic szczególnie zachwycającego, dużo miejsca zajęły totalne bzdury, czyli horoskopy i raporty i inne takie (patrz: okładka)… Ale o tem potem (może nie o wszystkim), lepiej pooglądajmy obrazki. :)


Jak zwykle jakieś nowości, w których najładniejsze są tylko obrazki. :P I specjalna promocja dla fanek MAC’a.
 

Moda… mało mnie interesuje, ale te rozwiązania stylistyczne są fajne. :)


Kilka stron totalnych bzdur – a zamiast tego mogliby dać jakiś fajny artykuł…




Propozycje sylwestrowych makijaży…


…i fryzury. Spodobały mi się te loczki. Zastanawiam się tylko, czy ktoś naprawdę umie sobie sam zrobić taką wymyślną fryzurę, nawet jeśli jej wykonanie jest opisane krok po kroku?


Kolejny ulubiony dział, czyli urodowe porady. :D Można się dowiedzieć np. co zrobić, żeby włosy się nie elektryzowały, albo żeby kolana były gładkie (jak gładź szpachlowa :P).


Fajna (tak, to słowo tu pasuje, bo ma pozytywne zabarwienie, a nic konkretnego nie znaczy) sesja zdjęciowa, jest na czym oko zawiesić.


Mmmm… te propozycje „strojów karnawałowych” bardzo mi się spodobały… A Wam? ;)


P.S. Jak zapewne zauważyliście (czasem zaglądają tu mężczyźni - doceniam to! :)), z prawej strony pojawiła się ankieta. Mogę się postarać o konkurs, w którym do wygrania będzie dowolny zabieg u pani Joli (oczywiście za darmo), tylko najpierw chcę się dowiedzieć, czy znajdą się chętni, dlatego proszę o (i dziękuję za) odpowiedzi. :)

5 komentarzy:

  1. nie przepadam za JOYem, przede wszystkim ze względu na krótkie, nietreściwe artykuły.nigdy też nie trafiłam na ciekawą i sprawdzoną poradę kosmetyczną.

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczywiście, stroje karnawalowe są świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest dla mnie typowa gazetka do pooglądania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Cię za to wrzucanie dla nas gazetek [nooo, nie tylko za to^^]. Lubię fryzury takie typu tej po lewej stronie [na lewo od tej z loczkami].
    Jeszcze raz dziękuję za te gazetki, sama ich nie kupuję, a Tu mimo wszystko mogę je poczytać :)

    Na ostatnim zdjęciu zauroczyły mnie te kolczyki/klipsy[?] kryształkowe - ciekawe, jak bym w takich wyglądała...

    OdpowiedzUsuń
  5. MintElegance - masz rację z tymi artykułami - nie są zbyt wyczerpujące. Ale jako czytadło do przejrzenia Joy się nawet sprawdza. :)

    kosmetyko-zakupoholiczka - cieszę się, że mamy te same odczucia. :D

    pesymistka13 - dla mnie podobnie. :)

    Zajęczak - też Cię kocham. :D Myślę, że takie kolczyki dodałyby Ci uroku. :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zamierzasz dodać swój komentarz. Odpowiem pod tym wpisem i na pewno odwiedzę Twój blog. Podobnie jeśli dodasz mnie do obserwowanych, możesz liczyć na rewanż. Nie pisz więc tylko tego, że mam fajny blog i że zapraszasz na swój.

A poza tym... czuj się jak u siebie na blogu! ;)