- Dzień dobry. Czy są majtki na wacie?
- Nie ma, już od dawna takich nie sprzedajemy.
- Chodź, Wacia, idziemy do innego sklepu.
Dzisiaj chcę Was
przestrzec przed nadmiernym oszczędzaniem na wacikach!
To, co widzicie na
zdjęciu, to samo zło (a nawet zuo!) kupione w Lidlu. Będąc na zakupach złapałam
szybko za coś z napisem „Cotton pads” i pomyślałam, że oto bezboleśnie zaoszczędziłam
kilka groszy. Nie zauważyłam tylko napisu „with microfibre”, ani tym bardziej
nie spojrzałam na skład tego, co siedzi w foliowej tubie.
Co tam siedzi?
Na pierwszy rzut oka
może i coś sympatycznego. Płatki mają takie słodkie obrębienie i są uroczo
wytłaczane… no dobrze, już sobie daruję. ;P
Na zdjęciu próbowałam
pokazać, że płateczki są cienkie.
Jakby ktoś nie
wiedział, co można zrobić z opakowaniem. :P
Rzeczywiście się nie rozwarstwiają,
za to się strzępią. W
dotyku są fatalne! Właśnie kiedy pierwszy raz przyłożyłam to cudo do twarzy,
sięgnęłam do opakowania, by zobaczyć skład. I wszystko jasne. ;/
Płatki raczej nie są
chłonne, dość kiepsko się sprawdzają przy demakijażu. Są nieprzyjemne w dotyku,
źle zbierają zanieczyszczenia…
Myślałam, że płatki
nie mogą zrobić człowiekowi krzywdy (miałam nawet płatki Aro i nie były takie
złe), ale… omijajcie to badziewie!
U mnie się dobrze sprawdzają ;p
OdpowiedzUsuńNatomiast nie byłam zadowolona z tych biedronkowych.-.-
O a dla mnie te lidlowe są właśnie naj naj najlepsze!
OdpowiedzUsuńNie cierpię za to lilibe (rossmann) bo są grube i strasznie chłoną kosmetyki oraz biedronkowych bo się rozwarstwiają.
Ale lidlowe super, miękkie, nie rozwarstwiają się i nie kłaczą.Chociaż faktycznie nie jest to sama bawełna tylko bawełna z poliestrem.
Z tego wszystkiego zajrzałam na półkę i - ja mam takie! Ale bardzo je lubię, bo są tanie i dobrze mi służą :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Tobie się nie powiodło.
Słowo o Waci jest zajęczyste! :DD
co do mojego Twojego komenciora:
Widzę, że jednak nie tylko ja o popierdywaniu^^ fajnie, dzięki za link :D
Wyobrażam sobie Twoją minę przy czytaniu mojej noty:
OdpowiedzUsuń"O nie, znowu o pierdzeniu?! No to już się staje nudne." :D
Moje ulubione:D
OdpowiedzUsuńJa najczęściej używam płatków marki Tesco i na szczęście jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńale motyw nie wiedzialam, ze nawet platki kosmetyczne mozna rozlozyc na czynniki pierwsze, ale masz racje ja sie juz wiele razy nacielam na takie badziewia..najgorsze sa te grube, ktore sie rozwartwiaja...eh;)
OdpowiedzUsuńNo ja jak dziewczyny wyżej, jestem z nich zadowolona. Może faktycznie są trochę sztywne ale poza tym są ok. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że waciki mogą być złe. ;D
OdpowiedzUsuńUżywam wacików biedronkowych i jestem z nich strasznie zadowolona, jeszcze mnie nie zawiodły.
OdpowiedzUsuńja uzywam i jestem zadowolona;) zawsze mocze wacik w cieplej wodzie przed zmyciem twarzy. Suchy wacik podraznia skóre wiec zachecam do uzywania wilgotnych!o wiele lepiej zmywają makijaż:)
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubię biedronowe :)
OdpowiedzUsuńja mam z Biedronki i nie sa złe
OdpowiedzUsuńEwuś niestety nie mam Twojego maila...szukałam u Ciebie na blogach i też nic nie znalazłam więc muszę tutaj wkleić. Wejdź do Nassy i tam znajdziesz pod obrazkami...pod samą laleczką kod HTLM "Padający śnieg..." wklej go w całości do swojego bloga. Adres Nessy:
OdpowiedzUsuńhttp://vardamirvintage.blogspot.com/
ja używam takich z Biedry ;d
OdpowiedzUsuńa mi tam wszystkie waciki zawsze odpowiadają, te z Lidla też :) ale najczęściej kupuję w Biedronce.
OdpowiedzUsuńMoniczka4x - może to rzecz gustu. Ja nie miałam płatków z Biedronki.
OdpowiedzUsuńmala9mi - nie pomyślałabym, że komuś się mogą spodobać te płatki. Ale jeśli Ci służą, to fajnie. :)
Zajęczak - szeroki uśmiech mam dla Ciebie :D
Agi - a to niespodzianka :)
przystankowa - nie próbowałam ich jeszcze.
monica - ja też nie wiedziałam, dopóki nie sprawdziłam ;)
iltw - co kto lubi. ;)
laleczka... - ja też nie wiedziałam ;]
Kosmetyczna - nie próbowałam ich jeszcze.
chloe - dzięki za sugestię. :)
yesiwantyouback, Zakręcony świat Wery - coś dużo osób je lubi, trzeba to sprawdzić ;>
Grasza44 - dziękuję! :)
KajaMakefashion - rzadko bywam w Biedrze, więc nawet mi do głowy nie przyszło, żeby tam płatki kupować ;]
MintElegance - to masz szczęście, bo nie musisz potem narzekać ;)
Jestem w szoku :D Oczywiście mam te waciki i nigdy nie zastanawiałam się czy są dobre czy nie. Dobrze mi się nimi zmywa makijaż, nic się z nimi nie dzieje, ani nic.. :)
OdpowiedzUsuńOne kiedyś były lepsze.Chociaż nie pamiętam czy wtedy były w 100% bawełniane.Teraz się trochę pogorszyły ale mimo wszystko i tak je lubię.Aczkolwiek po tym poście może jednak się rozejrzę za czymś innym?Tylko sama nie wiem te są dośc tanie-nie lubię przepłacac za takie pierdoły.
OdpowiedzUsuńKurcze, ja uważam, że te waciki są naprawdę dobre - przede wszystkim nie rozwarstwiają się, jak te Rossmannowe. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńO matko, przydatna notka.. A tak niepozornie wyglądają!
OdpowiedzUsuńdzięki za ostrzeżenie! ja jestem wierna biedronkowym :)
OdpowiedzUsuń