piątek, 2 grudnia 2011

Gadżety z Oriflame godne pożądania! (?)


Dzisiaj z ciekawości przejrzałam wirtualny katalog Oriflame i… zobaczcie, co tam spotkałam! Byłam zaskoczona, że ktoś wymyślił takie rzeczy, jak pierścionki z perfumami w kremie, naszyjnik i broszka z cieniem do powiek, lub bransoletka z błyszczykiem!



Myślę, że to świetny pomysł na oryginalny prezent, oczywiście pod warunkiem, że ktoś leci na takie rzeczy. ;)

Gdyby nie ta cena, to ja bym poleciała… A Wy?

14 komentarzy:

  1. perfumy w kremie w pierścionku bardzo fajnie się prezentują, ale są zdecydowanie za drogie

    OdpowiedzUsuń
  2. o łał... znaczy spotkałam się już z czymś takim ale nie w takiej ilości i z tego co pamiętam dotyczyło to tylko błyszczyku i perfum
    choć trochę dziwnie, że błyszczyk jest w bransoletce - trudniejszy dostęp niż do np. naszyjnika, to właśnie tam raczej dałabym cienie
    i całkowicie zgadzam się z ninnette zwracając uwagę na gramaturę

    OdpowiedzUsuń
  3. pomysł fajny, chociaz nie noszę takiej biżuterii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cena skutecznie mnie odstrasza...to po pierwsze, a po drugie nie szaleję za tego typu gadżetami-miłe dla oka, pierwsze wrażenie WOW, ale z czasem rzuciłabym to w kąt;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wole na prezenty kupowac inne rzeczy niz kosmetyki,ale sa ladne:)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja, nigdy w zyciu nie slyszalam o czyms takim ;) pierscionki z perfumami w kremie? ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z koleżankami właśnie oglądałyśmy my te perfumki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę, pomysł jest rewelacyjny - pomyślałam na samym początku. Jednak za chwilę przyszło oprzytomnienie.

    Dobrze byłoby, gdyby biżuteria miała różny styl - nie każdy czuje się dobrze akurat w takim designie ;)
    Nie wiadomo, jak trwałe są te perfumy.
    Ponadto zanim kupię zapach, chciałaby go najpierw poznać, ponieważ nie wiem, czy będzie mi odpowiadał. Jestem dość wybredna, jeśli idzie o zapachy :)

    Chyba jednak nie poleciałabym :)
    Brakuje mi trochę zaufania do firm typu Oriflame i Avon...

    Twój ostatni komentarz pod moim najnowszym postem jest promieniem słońca dla mojego dzisiejszego dnia. Jesteś uroczą i przesympatyczną osóbką :)Ciebie po prostu chce się poznać. Ja również lubię tutaj być! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. idealne na imprezę, żeby połowy kosmetyczki nie brać ze sobą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o matko! w życiu nie chciałabym takiego prezentu ;p chociaż nie powiem, bo pomysł niezły ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. no tak cena cena cena ;//
    dodajemy?
    www.painted-sheet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam takie atomizery! jak to mówią: francja elegancja ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zamierzasz dodać swój komentarz. Odpowiem pod tym wpisem i na pewno odwiedzę Twój blog. Podobnie jeśli dodasz mnie do obserwowanych, możesz liczyć na rewanż. Nie pisz więc tylko tego, że mam fajny blog i że zapraszasz na swój.

A poza tym... czuj się jak u siebie na blogu! ;)